Rosnąca liczba e-sklepów idzie w parze z coraz częstszymi zakupami Polaków w sieci. Szczególnie w okresie przedświątecznym. Wtedy konsumenci dużo szybciej dokonują wyboru. Czego? Najczęściej elektroniki i książek – wynika z badań przeprowadzonych przez home.pl i Gemius....
Przed świętami Polacy chętniej niż w pozostałej części roku korzystają z możliwości robienia zakupów przez internet. Zdaniem Radosława Krawczyka, eksperta z firmy Gemius, zwiększenie zainteresowania klientów sklepami online wynika z chęci oszczędzenia czasu i szybszego podejmowania zakupowych decyzji.
– W grudniu znacznie więcej towarów jest wysyłanych do klientów, jeden klient dokonuje też większej liczby zakupów – mówi ekspert.
–Obserwujemy dynamikę wzrostu ilości e-sklepów w Polsce od kilku lat i widzimy, że polscy przedsiębiorcy zdecydowali się pójść za swoimi klientami do sieci. Tym bardziej, że postawienie i utrzymanie e-sklepu to koszt kilkudziesięciu złotych miesięcznie – dodaje Paweł Skarżyński z firmy home.pl. – Przedsiębiorcy chcą się rozwijać, poszerzają swój asortyment, potrzebują nowych klientów i, co także ważne, wiedzą, że dużą szansą na zarobek jest dla nich sprzedaż w online.
Impulsywne kupowanie
Także sposób kupowania Polaków w sieci przed świętami różni się od tego, w jaki robią to na co dzień.
–Sezon świąteczny charakteryzuje się tym, że klienci mniej czasu potrzebują na wybranie produktów i ich zakup – mówi Radosław Krawczyk. – Jeśli kupują w ciągu roku np. komputer, dokonują wielu analiz, porównują oferty różnych sklepów tygodniami. W czasie przedświątecznym po prostu szybciej decydują się na konkretny zakup. Choć w grudniu e-zakupy oczywiście cieszą się większym zainteresowaniem użytkowników sieci, Polacy chętnie kupują w internecie cały rok.
Polak w sieci
– Zakupy w sieci stają się coraz bardziej popularne i ogólnodostępne, a profil e-konsumenta jest zbieżny z profilem przeciętnego polskiego internauty. Nie widać tu szczególnych różnic – podsumowuje Radosław Krawczyk.
Jaki jest więc profil polskiego internauty? Według październikowych danych z badania Megapanel PBI/Gemius nieznaczną większość stanowią mężczyźni (50,2 proc.). Jak przedstawia się struktura wiekowa Polaków korzystających z internetu? 17,4 proc. z nich to osoby od 15 do 24 roku życia, 23,1 proc. – od 25 do 34 lat, 19,4 proc. – od 35 do 44 lat, 15,5 proc. – od 45 do 54 lat, 14,5 proc. – grupa 55+.
Polski internauta najczęściej posiada wykształcenie średnie (24,3 proc.), rzadziej wyższe (20,4 proc.), zasadnicze zawodowe (16,2 proc.), licencjackie (6,7 proc.) oraz pomaturalne (6,5 proc.) i niepełne średnie (po 6 proc.).
Na topie wciąż elektronika i książki
Według eksperta firmy Gemius nadal chętniej wybieramy zakupy na ekranie komputera, niż korzystamy z mobilnych aplikacji.
– Rok 2015 miał być w końcu rokiem zakupów mobilnych. Podobnie miało być rok temu i w 2013. Na razie jednak większość e-zakupów Polacy wolą robić przy komputerach, choć udział urządzeń mobilnych, w tym aplikacji na tabletach i smartfonach, rośnie dynamicznie – mówi Krawczyk.
– Polscy przedsiębiorcy w większości wybierają dla swoich e-sklepów model responsywny, czyli taki który jest ujednolicony, intuicyjny i wygodny, bez względu na urządzenie, jakim posługuje się klient podczas zakupów – dodaje Paweł Skarżyński z home.pl. - Czy jest to mały ekran smartfona czy duży monitora – kupujący musi z łatwością obejrzeć towar, przeczytać jego specyfikację i przejść bez problemów przez cały proces zakupowy, od „Dodaj do koszyka” do „Wybierz formę płatności”.
A co budzi największe zainteresowanie klientów sklepów internetowych?
– Polacy tradycyjnie kupują przez internet elektronikę i książki, ale też coraz większym zainteresowaniem cieszą się ubrania, buty czy kosmetyki - wylicza ekspert Gemiusa.
Na co zwracać uwagę podczas zakupów internetowych? Radzi Paweł Skarżyński z firmy home.pl
Certyfikat SSL – najważniejsze zabezpieczenie dla e-sklepu
Odwiedzając stronę sklepu, sprawdźmy czy witryna jest zabezpieczona. Widać to zawsze w pasku adresu przeglądarki, w momencie kiedy wyświetlamy koszyk lub próbujemy założyć konto/złożyć zamówienie. Biorąc pod uwagę fakt, że Google już od ponad sześciu miesięcy niżej pozycjonuje serwisy, które nie korzystają z certyfikatu (czyli nawet proste strony WWW), brak takiego zabezpieczenia to pierwszy sygnał, żeby zastanowić się, czy w tym konkretnym sklepie na pewno powinniśmy składać zamówienie.
Jakie formy płatności oferuje e-sklep?
Mogłoby się wydawać, że zakupy za pobraniem to najbezpieczniejsza forma płatności dla kupującego. Nic bardziej mylnego. Płatności elektroniczne, świadczone przez takich operatorów jak np. PayU, są najbezpieczniejszą formą zawierania transakcji online. Jeżeli e-sklep chce zaoferować taką formę opłacania zamówień, musi zostać zweryfikowany. Sprawdzane są dokumenty firmowe (wpis do EDG, KRS), które stanowią jednoznaczne potwierdzenie legalności prowadzonego biznesu. Innymi słowy – wybieranie płatności za pobraniem nie spowoduje, że zakup będzie bezpieczniejszy! To błędne myślenie, którym do dzisiaj kieruje się większość z nas. Nawet jeśli sprzedawca, po pozytywnym zweryfikowaniu przez operatora płatności, okaże się być nieuczciwy, to do operatora płatności możemy zawsze zgłosić się z roszczeniem o zwrot wpłaconych środków.
Czy dane kontaktowe / dane sklepu są dostępne?
Zanim złożymy zamówienie, sprawdźmy dane adresowe sklepu. Jeżeli właściciel serwisu publikuje jedynie formularz kontaktowy i nie podaje takich danych – STOP! To kolejny sygnał, że nie powinniśmy składać zamówienie w tym serwisie. Z jakiego powodu sprzedawca miałby ukrywać dane? Nawet jeżeli dane są, ale i tak, z jakiegoś powodu sklep wydaje się nam podejrzany, sprawdźmy lokalizację na podstawie kodu. To zawsze dodatkowy plus.
Czy kontaktowy numer telefonu działa?
Sklep bez telefonu kontaktowego? W dobie telefonii VOIP to raczej mało prawdopodobne. Zawsze przed zakupem w nowym miejscu upewnijmy się, że taki kontakt istnieje i działa. Jego brak to kolejny powód, żeby zastanowić się przed zakupem w nowym miejscu.
Czy poza sklepem sprzedawca ma jeszcze inne kanały sprzedaży?
Nie jest to może element, bez którego sprzedawca w obecnych czasach może się obejść,. Ale dla klienta poznającego nowy sklep warte potwierdzenia będzie to, czy jego oferta jest także dostępna w innych serwisach (np. Allegro.pl). Jeżeli nie jesteśmy pewni bezpieczeństwa zakupów, warto upewnić się, że oferta sprzedawcy dostępna jest także w innych kanałach. Nie jest to co prawda konieczność – nie każdy e-sklep musi być obecny z ofertą na aukcjach. Jeśli jednak nie jesteśmy pewni, po prostu to zweryfikujmy.
Sprawdzajmy opinie!
Przed zakupem postarajmy się sprawdzić opinie o sklepie (najłatwiejszy sposób – w Google, wpiszmy: „adres_sklepu opinie”). Da nam to odpowiedź czy inni kupujący otrzymali zamawiany towar. Drugą metodą jest sprawdzenie czy e-sklep korzysta z systemu ocen zakupów (np. zaufane opinie Ceneo). To dodatkowy element, który potwierdzi, że na pewno sprzedawca faktycznie wysyła towar, a ten jest zgodny z opisami na stronie.
Nie ma jednej, uniwersalnej metody na ustrzeżenie się przed oszustwem w internecie. Czyhających na nieostrożnych kupujących pokus jest dużo, zwłaszcza w okresie świątecznym. Postarajmy się zachować zdrowy rozsądek. Jeśli widzimy ofertę, która cenowo odbiega znacząco od większości ofert – zastanówmy się dwa razy. Jeśli kontakt ze sklepem jest tylko poprzez formularz kontaktowy – spróbujmy poszukać produktów gdzie indziej. Brak certyfikatu SSL powinien także dać nam wyraźnie, do zrozumienia, że sklep nie do końca dba o bezpieczeństwo danych, a i niekoniecznie działa w dobrej wierze. Kupujmy mądrze.
– W grudniu znacznie więcej towarów jest wysyłanych do klientów, jeden klient dokonuje też większej liczby zakupów – mówi ekspert.
–Obserwujemy dynamikę wzrostu ilości e-sklepów w Polsce od kilku lat i widzimy, że polscy przedsiębiorcy zdecydowali się pójść za swoimi klientami do sieci. Tym bardziej, że postawienie i utrzymanie e-sklepu to koszt kilkudziesięciu złotych miesięcznie – dodaje Paweł Skarżyński z firmy home.pl. – Przedsiębiorcy chcą się rozwijać, poszerzają swój asortyment, potrzebują nowych klientów i, co także ważne, wiedzą, że dużą szansą na zarobek jest dla nich sprzedaż w online.
Impulsywne kupowanie
Także sposób kupowania Polaków w sieci przed świętami różni się od tego, w jaki robią to na co dzień.
–Sezon świąteczny charakteryzuje się tym, że klienci mniej czasu potrzebują na wybranie produktów i ich zakup – mówi Radosław Krawczyk. – Jeśli kupują w ciągu roku np. komputer, dokonują wielu analiz, porównują oferty różnych sklepów tygodniami. W czasie przedświątecznym po prostu szybciej decydują się na konkretny zakup. Choć w grudniu e-zakupy oczywiście cieszą się większym zainteresowaniem użytkowników sieci, Polacy chętnie kupują w internecie cały rok.
Polak w sieci
– Zakupy w sieci stają się coraz bardziej popularne i ogólnodostępne, a profil e-konsumenta jest zbieżny z profilem przeciętnego polskiego internauty. Nie widać tu szczególnych różnic – podsumowuje Radosław Krawczyk.
Jaki jest więc profil polskiego internauty? Według październikowych danych z badania Megapanel PBI/Gemius nieznaczną większość stanowią mężczyźni (50,2 proc.). Jak przedstawia się struktura wiekowa Polaków korzystających z internetu? 17,4 proc. z nich to osoby od 15 do 24 roku życia, 23,1 proc. – od 25 do 34 lat, 19,4 proc. – od 35 do 44 lat, 15,5 proc. – od 45 do 54 lat, 14,5 proc. – grupa 55+.
Polski internauta najczęściej posiada wykształcenie średnie (24,3 proc.), rzadziej wyższe (20,4 proc.), zasadnicze zawodowe (16,2 proc.), licencjackie (6,7 proc.) oraz pomaturalne (6,5 proc.) i niepełne średnie (po 6 proc.).
Na topie wciąż elektronika i książki
Według eksperta firmy Gemius nadal chętniej wybieramy zakupy na ekranie komputera, niż korzystamy z mobilnych aplikacji.
– Rok 2015 miał być w końcu rokiem zakupów mobilnych. Podobnie miało być rok temu i w 2013. Na razie jednak większość e-zakupów Polacy wolą robić przy komputerach, choć udział urządzeń mobilnych, w tym aplikacji na tabletach i smartfonach, rośnie dynamicznie – mówi Krawczyk.
– Polscy przedsiębiorcy w większości wybierają dla swoich e-sklepów model responsywny, czyli taki który jest ujednolicony, intuicyjny i wygodny, bez względu na urządzenie, jakim posługuje się klient podczas zakupów – dodaje Paweł Skarżyński z home.pl. - Czy jest to mały ekran smartfona czy duży monitora – kupujący musi z łatwością obejrzeć towar, przeczytać jego specyfikację i przejść bez problemów przez cały proces zakupowy, od „Dodaj do koszyka” do „Wybierz formę płatności”.
A co budzi największe zainteresowanie klientów sklepów internetowych?
– Polacy tradycyjnie kupują przez internet elektronikę i książki, ale też coraz większym zainteresowaniem cieszą się ubrania, buty czy kosmetyki - wylicza ekspert Gemiusa.
Na co zwracać uwagę podczas zakupów internetowych? Radzi Paweł Skarżyński z firmy home.pl
Certyfikat SSL – najważniejsze zabezpieczenie dla e-sklepu
Odwiedzając stronę sklepu, sprawdźmy czy witryna jest zabezpieczona. Widać to zawsze w pasku adresu przeglądarki, w momencie kiedy wyświetlamy koszyk lub próbujemy założyć konto/złożyć zamówienie. Biorąc pod uwagę fakt, że Google już od ponad sześciu miesięcy niżej pozycjonuje serwisy, które nie korzystają z certyfikatu (czyli nawet proste strony WWW), brak takiego zabezpieczenia to pierwszy sygnał, żeby zastanowić się, czy w tym konkretnym sklepie na pewno powinniśmy składać zamówienie.
Jakie formy płatności oferuje e-sklep?
Mogłoby się wydawać, że zakupy za pobraniem to najbezpieczniejsza forma płatności dla kupującego. Nic bardziej mylnego. Płatności elektroniczne, świadczone przez takich operatorów jak np. PayU, są najbezpieczniejszą formą zawierania transakcji online. Jeżeli e-sklep chce zaoferować taką formę opłacania zamówień, musi zostać zweryfikowany. Sprawdzane są dokumenty firmowe (wpis do EDG, KRS), które stanowią jednoznaczne potwierdzenie legalności prowadzonego biznesu. Innymi słowy – wybieranie płatności za pobraniem nie spowoduje, że zakup będzie bezpieczniejszy! To błędne myślenie, którym do dzisiaj kieruje się większość z nas. Nawet jeśli sprzedawca, po pozytywnym zweryfikowaniu przez operatora płatności, okaże się być nieuczciwy, to do operatora płatności możemy zawsze zgłosić się z roszczeniem o zwrot wpłaconych środków.
Czy dane kontaktowe / dane sklepu są dostępne?
Zanim złożymy zamówienie, sprawdźmy dane adresowe sklepu. Jeżeli właściciel serwisu publikuje jedynie formularz kontaktowy i nie podaje takich danych – STOP! To kolejny sygnał, że nie powinniśmy składać zamówienie w tym serwisie. Z jakiego powodu sprzedawca miałby ukrywać dane? Nawet jeżeli dane są, ale i tak, z jakiegoś powodu sklep wydaje się nam podejrzany, sprawdźmy lokalizację na podstawie kodu. To zawsze dodatkowy plus.
Czy kontaktowy numer telefonu działa?
Sklep bez telefonu kontaktowego? W dobie telefonii VOIP to raczej mało prawdopodobne. Zawsze przed zakupem w nowym miejscu upewnijmy się, że taki kontakt istnieje i działa. Jego brak to kolejny powód, żeby zastanowić się przed zakupem w nowym miejscu.
Czy poza sklepem sprzedawca ma jeszcze inne kanały sprzedaży?
Nie jest to może element, bez którego sprzedawca w obecnych czasach może się obejść,. Ale dla klienta poznającego nowy sklep warte potwierdzenia będzie to, czy jego oferta jest także dostępna w innych serwisach (np. Allegro.pl). Jeżeli nie jesteśmy pewni bezpieczeństwa zakupów, warto upewnić się, że oferta sprzedawcy dostępna jest także w innych kanałach. Nie jest to co prawda konieczność – nie każdy e-sklep musi być obecny z ofertą na aukcjach. Jeśli jednak nie jesteśmy pewni, po prostu to zweryfikujmy.
Sprawdzajmy opinie!
Przed zakupem postarajmy się sprawdzić opinie o sklepie (najłatwiejszy sposób – w Google, wpiszmy: „adres_sklepu opinie”). Da nam to odpowiedź czy inni kupujący otrzymali zamawiany towar. Drugą metodą jest sprawdzenie czy e-sklep korzysta z systemu ocen zakupów (np. zaufane opinie Ceneo). To dodatkowy element, który potwierdzi, że na pewno sprzedawca faktycznie wysyła towar, a ten jest zgodny z opisami na stronie.
Nie ma jednej, uniwersalnej metody na ustrzeżenie się przed oszustwem w internecie. Czyhających na nieostrożnych kupujących pokus jest dużo, zwłaszcza w okresie świątecznym. Postarajmy się zachować zdrowy rozsądek. Jeśli widzimy ofertę, która cenowo odbiega znacząco od większości ofert – zastanówmy się dwa razy. Jeśli kontakt ze sklepem jest tylko poprzez formularz kontaktowy – spróbujmy poszukać produktów gdzie indziej. Brak certyfikatu SSL powinien także dać nam wyraźnie, do zrozumienia, że sklep nie do końca dba o bezpieczeństwo danych, a i niekoniecznie działa w dobrej wierze. Kupujmy mądrze.